Biełsat do likwidacji? Białoruscy dziennikarze apelują do Tuska

Dodano:
Premier Donald Tusk w Sejmie Źródło: PAP / Leszek Szymański
Białoruscy niezależni dziennikarze zaapelowali do premiera Donalda Tuska i szefa MSZ Radosława Sikorskiego. Chodzi o telewizję Biełsat.

TVP włączy swoje obcojęzyczne kanały do jednej struktury organizacyjnej. Jej robocza nazwa to Ośrodek Programów dla Zagranicy. Nowa jednostka ma powstać na bazie istniejących kanałów – TVP World i TV Biełsat. Pierwszy ma zmienić nazwę, a drugi zostanie podzielony na pasma nadające po sześć godzin programu na dobę – po białorusku (Biełsat), rosyjsku (Wot-tak) i ukraińsku (nazwa jest jeszcze ustalana). Zmiany mają wejść w życie 1 marca 2025 r., o czym poinformował serwis Press.pl.

Szefem nowej struktury zostanie Michał Broniatowski, obecny dyrektor TVP World.

"Mogą stracić jedyną telewizję w swoim języku"

Organizacje zrzeszające niezależnych białoruskich dziennikarzy – Białoruskie Stowarzyszenie Dziennikarzy oraz Press Club Belarus – wystosowały apel do premiera Donalda Tuska i ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego w obronie TV Biełsat w dotychczasowym kształcie.

Niezależni dziennikarze wyrazili obawy, że Białorusini "mogą stracić jedyną telewizję w swoim języku, którą mogą włączyć w dowolnym momencie, aby usłyszeć i zobaczyć wiadomości, których nie otrzymają nigdzie indziej".

"W kontekście wojny Rosji z Ukrainą i wzmożenia działalności informacyjnej sił Kremla Biełsat pozostaje ważną placówką bezpieczeństwa Polski i całej Europy. (...) My, niezależne białoruskie organizacje medialne, mamy nadzieję, że wysiłki Polski, która niegdyś dała platformę Białorusinom w kraju i za granicą, nie zostaną zmarnowane" – piszą autorzy apelu do premiera Tuska i szefa polskiego MSZ.

Protest w obronie telewizji Biełsat

W czwartek o godz. 18:30 przed Kancelarią Premiera odbędzie się pikieta w obronie telewizji Biełsat. Wydarzenie organizuje białoruska diaspora w Warszawie.

Do udziału w manifestacji zachęca m.in. była dyrektor Biełsatu Agnieszka Romaszewska-Guzy. – Nie ma teraz woli politycznej, żeby wspierać media związane z białoruską opozycją w Polsce, bo ten rząd nie prowadzi własnej polityki wschodniej, nie chce wychodzić przed szereg na tle Unii Europejskiej – mówiła na antenie Radia Wnet.

Źródło: Onet.pl / Press.pl / Radio Wnet
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...